Siema! Jestem z Koszalina i ostatnio miałem pechową serię – najpierw mandat, potem rozwalona opona. Wieczorem odpaliłem neta, by się oderwać i ktoś na forum wspomniał o sava spin. Sprawdziłem i od razu wpadł mi w oko slot z motywem dzikiego zachodu. Pomyślałem: raz się żyje. Kilka spinów później miałem już zwrot za tę nieszczęsną oponę i jeszcze trochę zostało na kebaba. Przypadek? Może, ale zrobiło mi to wieczór.